W ramach rozpoczętej przez nasze Stowarzyszenie pięć lat temu, akcji społecznej „Cząstka mnie dla Ciebie”, 17 maja b.r. nasi uczniowie odwiedzili swoich chorych kolegów z hospicjum dla dzieci Cordis w Katowicach.
Celem kontynuowanej przez nasz Ośrodek akcji społecznej jest przedstawianie dzieci niepełnosprawnych z innej persepkjtywy, nie jako osób potrzebujących wsparcia i pomocy, lecz jako tych, którzy mimo własnych ograniczeń są wstanie zrobić coś dla drugiego człowieka. Pierwsze spotkanie z podopiecznymi hospicjum miało miejsce w grudniu 2007 roku w starym domu w Mysłowicach, uświadomiło nam ono jak kruche jest ludzkie życie i jak niewiele potrzeba by sprawić komuś radość. Pierwszym małym przyjacielem naszego Ośrodka został 15 – letni wówczas Sebastian, niestety w starciu z chorobą ta okazała się silniejsza. W naszej pamięci na zawsze pozostanie również 9-letnia Karolinka, która chciała zostać astronomem. Dziewczynka o buzi aniołka, o niezwykłej wrażliwości i dojrzałości emocjonalnej.
W tym roku nasi uczniowie w składzie: Kinga, Andrzej (z grupy najstarszej) oraz dwóch przedszkolaków Dawid i Oliwia, zaprzyjaźnili się z 3 letnim Michałkiem oraz 2 letnią Zuzią. Kinga swoje serducho skierowała w stronę Michałka, Andrzej natomiast zdecydowanie wybrał Zuzię. Nasze przedszkolaki też wykazały wiele empatii, delikatnie głaszcząc na wpół śpiącą Zuzię po rączce. Po hospicjum oprowadzała nas – jak zwykle – Pani Iwonka, związana z hospicjum Cordis od samego początku. Bardzo duże wrażenie zrobiła na nas odnowiona cześć budynku, dziecięce oddziały w ciepłych kolorach – przypominające bardziej wyglądem dom niż szpital – kolorowa świetlica, na której dzieci spędzają wspólnie czas, bawią się i ćwiczą z fizjoterapeutami, a także przepiękny ogród, w którym zamieszkały zwierzęta. Budynek to jednak nie wszystko, atmosferę miejsca tworzą bowiem ludzie – ludzie wrażliwi, otwarci, prawdziwe anioły, które gdy trzeba przytulą, dodadzą otuchy i siły do walki z chorobą.
Kontakt z podopiecznymi hospicjum dla naszych uczniów oraz terapeutów to lekcja empatii i pokory. Mali podopieczni hospicjum przypominają nam, że trzeba się cieszyć każdą chwilą jaką daje nam życie. W naszym kraju na nowotwory zapada rok rocznie około 1200 dzieci. Dla 70% z nich jest szansa na wyleczenie, niestety dla pozostałych 30% rokowania nie są pomyślne. W tym oceanie nieszczęścia i bólu jest mała wysepka nadziei, a jest nią hospicjum dla dzieci Cordis w Katowicach. Niezwykłe miejsce, w którym zdarzają się małe cuda.