Choć żyjemy w XXI wieku i wydawałoby się, że jesteśmy społeczeństwem tolerancyjnym, to odmienność, inność, wciąż budzi mieszane uczucia. Osoby niepełnosprawne ciągle napotykają na bariery tkwiące w naszych głowach. Spotykają się z niechęcią, lękiem, odrzuceniem. Szukając tematu do kolejnego spektaklu, postanowiłyśmy zderzyć dwa światy – z jednej strony pokazać osoby niepełnosprawne, z drugiej ludzi „zdrowych”. Spektakl otwiera film, w którym nasi niepełnosprawni uczniowie opowiadają o tym kim są i co lubią, film kończy zdanie – „jestem normalny”. Zdanie to ma zachęcić widza do refleksji na temat tego co tak naprawdę znaczy to słowo i czy wolno nam naznaczać i etykietować tych, którzy się od nas różnią. Na scenie ukazujemy naszą szarą codzienność, w której jedynym kontaktem z drugim człowiekiem staje się telefon komórkowy, a praca po kilkanaście godzin dziennie nie pozwala nam na zauważanie tego co dzieje się dookoła. W spektaklu pojawiają się marionetki, ludzie poddający się bezkrytycznie manipulacji, dziewczyny poruszające się na zasadzie lustrzanego odbicia, które naśladują swoje zachowania. Wszystko zmienia się za sprawą dotyku – którego inicjatorem są dzieci niepełnosprawne.
Spektakl otrzymał pozytywne recenzje podczas XXV Festiwalu Teatralnego zorganizowanego przez III LO w Chorzowie. Po spektaklu nasi uczniowie mieli okazję porozmawiać ze swoimi zdrowymi rówieśnikami z liceum, którzy gratulowali im fantastycznie odegranych ról. Oskar dopytywał się o imiona swoich nowych kolegów i koleżanek, Kinga natomiast pilnowała, aby tylko nie za bardzo zainteresował się którąś z nich. Możliwość pokazania się na scenie przed zdrową publicznością, pozwala nam na realizację jednego z najważniejszych zadań jakie przyświeca działalności naszej grupy, a jest nim integracja ze społeczeństwem. Dzięki działalności naszej grupy teatralnej, wyjazdom na festiwale, przeglądy, nasi niepełnosprawni uczniowie mogą doświadczyć magii teatru. Na scenie mogą wcielać się w różne postaci, przekazywać różne emocje, do tego wszystkiego dochodzi jeszcze cała oprawa – światła, dym, stroje, dekoracje – co pozwala na przeniesienie się do innego świata, w którym niepełnosprawność staje się atutem. Scena to niezwykłe miejsce, gdzie znikają różnice. Nie ma podziału na sprawnych i niepełnosprawnych, wszyscy tworzymy jeden zespół. W tym zespole każdy z nas jest inny, każdy różni się od pozostałych, każdy też bez względu na to czy jest dzieckiem niepełnosprawnym, czy osobą zdrową ma pewne fizyczne ograniczenia, które stara się pokonywać. Razem jesteśmy jednak silniejsi – tak też brzmiało końcowe hasło naszego spektaklu.
2 kwietnia spektakl „Dotykiem” wystawiliśmy podczas finału III Festiwalu Małych Form Artystycznych w ChCK. W tym roku do udziału w festiwalu zgłoszonych zostało 47 spektakli, z których jury wyłoniło 19 spektakli finałowych. W jury festiwalowym obok przewodniczącej pani Emili Krakowskiej znanej i cenionej polskiej aktorki, zasiedli Robert Talarczyk reżyser, dramaturg, dyrektor Teatru Śląskiego oraz Henryka Wach-Malicka dziennikarka, krytyk teatralny. Dzień występów finałowych zaczął się nam nie najlepiej. Najpierw tuż pod Chorzowskim Centrum Kultury zepsuł się nam bus, na szybko trzeba było załatwiać nowy środek transportu, tak by można było dowieźć resztę aktorów. W trakcie naszego występu okazało się, że zostawiliśmy w garderobie parasolki (jeden z naszych rekwizytów) na szczęście Szymon dobiegł z nimi w odpowiednim momencie. Maciek i Dawidek , nasi młodsi aktorzy mieli tego dnia gorszy dzień i nie łatwo było nad nimi zapanować. Na szczęście na scenie opanowali trochę swoje emocje. Do końca spektaklu nie byliśmy pewni co się jeszcze przydarzy. Kiedy pani Emilia Krakowska – jedna z jurorek, wstała z miejsca by oklaskiwać naszych uczniów, nie kryliśmy łez wzruszenia. „To był prawdziwy teatr” – powiedziała. Przypomnieliście nam jak ważny jest w naszym życiu kontakt z drugim człowiekiem, poczucie bliskości. Pani Henryka Wach-Malicka wypowiadając swoją opinię również nie kryła wzruszenia. Jej zdaniem nasz spektakl wyróżnił się brakiem nachalnego dydaktyzmu, wszystko było jasne i zrozumiałe, bez zbędnych rekwizytów. Doceniła również nasze tancerki Monikę i Kasię, które opowiadały historię za pomocą własnych ciał. Ciepłe słowa usłyszeliśmy także od pana Roberta Talarczyka, który dodał: kilkanaście centymetrów nad sceną pojawił się duch poetyckości. Opinie, które usłyszeliśmy od jurorów jeszcze bardziej umocniły nas w przekonaniu, że to co robimy ma sens i warto iść tą samą wytyczoną sobie drogą.
Spektakl „Dotykiem” przygotowany przez Grupę Teatralną Outsider z OREW Chorzów przy wsparciu tanecznym Kasi, Moniki i Agaty uczennic I LO im. J. Słowackiego zajął I miejsce w kategorii Bez barier oraz nagrodę Grand Prix III Festiwalu Małych Form Artystycznych.Dziękuję całemu mojemu zepsołowi: fantastycznym uczniom z Ośrodka, Kasi, Monice i Agacie uczennicom I LO w Chorzowie, nauczycielom i specjalistom z OREW, wszystkim którzy zaangażowali się w spektakl pt. „Dotykiem”. Szczególne podziękowania kieruję w stronę Pawła Mikołajczyka – przyjaciela naszej placówki – który poświęcił nam swój wolny czas i pomógł nam w realizacji niezwykłych etiud filmowych z udziałem naszych uczniów i terapeutów.